To ja
Wszyscy najmądrzejsi, a nie widzą co w nich drzemie. Nie wiem! To nie brzemię, ale oczy wciąż zamknięte. Właśnie to nazywam piekłem. Czasem krata się otwiera… porcja olśnienia. Duma klęka, ale jest potrzebna. Wstaje pyszna i bezwzględna. Teraz! Jeden tylko cel przyświeca, niezmiennie i brzemiennie.. odmiennie. To nie świat jest zły – to my. Oni! Mają wybór, wybierają. Precyzyjna […]